Firma badawcza Lux Research opublikowała raport, który analizuje potencjał firm motoryzacyjnych pod względem rozwoju technologii automatycznego prowadzenia i wykorzystania jej w strategii biznesowej. Zdaniem analityków największe szanse na odniesienie sukcesu biznesowego dzięki nowej technologii ma Toyota.

Autonomiczne samochody to obecnie gorący temat i na pierwszy rzut oka wydaje się, że to wcale nie najwięksi producenci samochodów zagrają na tym rynku pierwsze skrzypce, lecz dosyć niszowa Tesla. Kalifornijska firma wprowadziła już do swojej oferty dość zaawansowany system Autopilot, który wyręcza kierowcę w wielu czynnościach na autostradzie. Wydaje się więc, że kalifornijska firma jest liderem branży motoryzacyjnej w wyścigu do komercjalizacji samoprowadzących się pojazdów. Innego zdania jest niezależna firma badawcza Lux Research. Jej analitycy doszli do wniosku, że największe szanse na odniesienie sukcesu ma Toyota.

W raporcie Determining Who's in the Fastlane for Autonomous Vehicles: A Comparison of Automotive OEM Plans for Driverless Development specjaliści Lux Research przeanalizowali inicjatywy związane z autonomicznymi samochodami 12 producentów samochodów, biorąc po uwagę nie tylko technologie, ale także to, jakie plany mają te firmy w związku z komercjalizacją samoprowadzących się pojazdów i jak zamierzają na nich zarobić. Zdaniem analityków strategia Toyoty jest najmocniejsza pod względem biznesowym i najbardziej dalekowzroczna.
„Autonomiczne samochody pozwalają stworzyć nowe modele biznesowe, które wykraczają ponad tradycyjne grupy odbiorców. Jeśli producent skupi się na dotychczasowych sposobach docierania do klienta, straci szansę na rozwój” – skomentował Kyle Landry, przedstawiciel Lux Research. Według analiz ośrodka tuż za Toyotą plasują się Mercedes-Benz i Honda. BMW i Tesla także zajęły dość wysokie miejsca, zaś listę zamyka koncern Renault Nissan. Zdaniem Landry’ego na w pełni autonomiczne seryjne samochody poczekamy w przybliżeniu do 2030 roku.

 

Źródło:
http://www.cnet.com