Toyota Mirai jako pierwszy samochód na wodór pokonała całą długość Wielkiej Brytanii. Dziennikarze portalu Autocar.co.uk pokonali prawie 1800 km z miejscowości John O’Groats na północnym przylądku Szkocji do punktu widokowego Land’s End na południowym krańcu Kornwalii. Przez całą drogę elektryczna Toyota zasilana wodorem nie emitowała żadnych spalin ani szkodliwych substancji, a jedynie czystą wodę.

 

Wyprawa została zorganizowana przez magazyn Autocar. Jej celem było sprawdzenie, jak Toyota Mirai sprawuje się w długiej trasie, a jednocześnie, jak rozwija się infrastruktura wodorowa w Wielkiej Brytanii. Dziennikarze chcieli się także przekonać, jakie nowe możliwości technologia wodorowa oferuje społeczeństwu na drodze do bezemisyjnego transportu.

Wodorowe wyspy na Morzu Północnym

Podróż rozpoczęła się jeszcze dalej na północ niż sięga główna brytyjska wyspa – na Orkadach, które dysponują nadmiarem energii pochodzącej z elektrowni wiatrowych, wodnych i pływowych (wykorzystujących przypływy i odpływy). Wyspiarze wykorzystują ten nadmiar prądu do produkcji wodoru w procesie elektrolizy wody. Wodór jest przechowywany w wysokociśnieniowych zbiornikach i transportowany do stolicy regionu, miasta Kirkwall, gdzie wykorzystywany jest m.in. do produkcji energii w ogniwach paliwowych zasilających prywatne domy oraz promy zakotwiczone w miejskim porcie. Na Orkadach infrastruktura wodorowa już jest i działa – to idealne miejsce do użytkowania samochodu ma wodorowe ogniwa paliwowe, takiego jak Toyota Mirai.

Na południe

Kiedy testowana Toyota Mirai znalazła się na głównej wyspie, rozpoczął się podwójny test – zasięgu samochodu i gęstości infrastruktury tankowania wodoru w Wielkiej Brytanii. Zasięg samochodu, wynoszący od 550 km powinien wystarczyć do przejechania ponad 1 100 mil (1 770 km) z północnego krańca Szkocji do najbardziej odległego punktu Kornwalii – półwyspu Penwith.

Wodorowe Aberdeen

Z miejscowości John O’Groats ekipa wyruszyła do Aberdeen, które należy do awangardy miast korzystających z potencjału technologii wodorowych. Miasto zawdzięcza swoją pozycję lokalnej inicjatywie H2 Aberdeen, która zrzesza firmy, operatorów transportu oraz władze publiczne na szczeblu lokalnym, regionalnym i narodowym. Dzięki ich współpracy powstał ośrodek produkcji wodoru oraz lokalna sieć transportu oparta na tym paliwie. W Aberdeen zbiorniki Toyoty Mirai zostały zatankowane na publicznej stacji wodorowej, która uważana jest za najbardziej uczęszczaną w Europie.

Wodorowa Anglia

Po opuszczeniu Szkocji testowana przez Autocar Toyota Mirai zatrzymała się w Sunderland, gdzie swoją siedzibę ma firma Fuel Cell Systems. Tu zorganizowano pokaz, w jaki sposób paliwo wodorowe może być bezpiecznie transportowane i składowane. Toyota Mirai została zatankowana na terenie firmy Jaskel, opracowującej dystrybutory wodoru nowej generacji, które umożliwiają jeszcze szybsze i wygodniejsze tankowanie samochodów elektrycznych na ogniwa paliwowe. Redaktorzy Autocar zwrócili uwagę, że chociaż tankowanie samochodu z mobilnego dystrybutora trwało dłużej niż na stacji wodorowej, to i tak zajęło tylko 10 minut, a nie kilkadziesiąt, jak w przypadku samochodów elektrycznych na baterie korzystających z szybkich ładowarek.

Ostatnie tankowanie miało miejsce w Beaconsfield w hrabstwie Buckinghamshire, 276 mil (444 km) od Land’s End. Samochód dojechał do punktu docelowego ze sporym zapasem paliwa w zbiornikach.

900 g wodoru na 100 km

Testowana przez Autocar Toyota Mirai pokonała 1108 mil (1 783 km) przy średniej prędkości 90 km/h, zużywając 0,9 kg wodoru na każde 100 km. Samochód zatrzymał się cztery razy i zatankował wodór za łączną kwotę 193 funtów, co przekłada się na 17,9 pensa na milę, a przy obecnym kursie funta – około 53 grosze na kilometr. Po drodze Mirai wyemitował 14,5 litra wody, wyprodukowanej przez system ogniw paliwowych zamontowanych na pokładzie auta.

Komfortowy sedan nieemitujący spalin

Toyota Mirai to średniej wielkości sedan o przestronnym wnętrzu i bogatym wyposażeniu. Napędza ją silnik elektryczny o mocy 154 KM i momencie obrotowym 335 Nm, dostępnym w pełnym zakresie prędkości. Silnik jest zasilany prądem wytwarzanym bezpośrednio w czasie jazdy w reakcji wodoru i tlenu zachodzącej w ogniwach paliwowych. Układ napędowy został oparty na napędzie hybrydowym Toyoty, dzięki czemu korzysta ze sprawdzonych komponentów, w tym z systemu odzyskiwania energii z hamowania, magazynowanej w baterii trakcyjnej z Priusa. Auto rozpędza się do 100 km/h w 9,6 s, a jego maksymalna prędkość to 179 km/h.

Wielka Brytania inwestuje w wodór

W ostatnich latach w Wielkiej Brytanii infrastruktura wodorowa została rozbudowana, przyspieszając rozwój transportu wodorowego w tym kraju. W ubiegłym roku powstało siedem nowych stacji tankowania wodoru. W okolicy autostrady M25 wokół Londynu jest obecnie 6 stacji, a w tym roku powstaną następne. Wielka Brytania to także kraj, w którym działa największa flota samochodów na ogniwa paliwowe w Europie. 52 Toyoty Mirai pracują w parku aut londyńskiej wypożyczalni samochodów Green Tomato Cars.