Hybrydowe
24-05-2016
W ramach sześciomiesięcznego tournée po ponad 25 krajach całej Europy Lexus LC 500 zawitał do Amsterdamu. Prezentację flagowego coupé w stolicy Holandii zorganizowano literalnie na najwyższym poziomie.
Pokaz Lexusa LC 500 urządzono w Sky Lounge na szczycie hotelu Double Tree Hilton, jednego z najwyższych budynków miasta. Prezentacji auta towarzyszył wykwintny poczęstunek, a holenderski iluzjonista Viktor Mids zapewnił prawdziwie magiczną atmosferę, w której zacierały się granice między wyobraźnią a rzeczywistością – Lexus LC jest przecież urzeczywistnionym tworem wyobraźni.
– „LC to auto, jakiego nikt się po Lexusie spodziewał” – powiedział szef Lexus Netherlands Geordy Bloem – „Nowe coupé to wyraźny dowód na to, że Lexus stawia na samochody tworzone z pasją wynikającą z potrzeby serca. A to dopiero początek – wkrótce zachwycimy świat nowymi projektami.”
Lexus LC zrobił furorę nie tylko wśród gości pokazu. Jedynym w swoim rodzaju wydarzeniem był również transport samochodu na ostatnie piętro wieżowca za pomocą dźwigu. Widok pięknego, czerwonego auta unoszącego się na cienkiej linie nad dachami amsterdamskiej starówki przykuwał uwagę setek mieszkańców i spacerujących wzdłuż kanałów turystów.
Holandia jest drugim po Hiszpanii krajem na trasie europejskiego tournée Lexusa LC 500. Pod koniec maja LC 500 weźmie udział w prologu słynnego, 24-godzinnego wyścigu na niemieckim torze Nürburgring, zaś w połowie czerwca najnowszego Lexusa będą mogli podziwiać goście brytyjskiego Goodwood Festival of Speed.
Lexus LC trafi do salonów sprzedaży wiosną przyszłego roku. Zbudowane w oparciu o nową platformę GA-L flagowe coupé Lexusa będzie dostępne w dwóch wersjach napędu. LC 500h napędzany jest nową, hybrydową jednostką napędową Multi Stage Hybrid System, dysponującą 3,5-litrowym silnikiem V6. LC 500 wyposażono we współpracujący z nową, 10-biegową przekładnią automatyczną pięciolitrowy, benzynowy silnik V8 o mocy 467 KM i momencie obrotowym 528 Nm, który przyspiesza auto od 0 do 100 km/h w czasie krótszym od 4,5 sekundy.
Źródło:
http://newsroom.toyota.eu