Wodorowe
W niedzielę 29 maja książę Albert II w towarzystwie swojej żony, księżnej Charlène, wykonał honorowe okrążenie na rozpoczęcie wyścigu Formuły 1 Monaco Grand Prix. Władca Monako prowadził Toyotę Mirai, pierwszego seryjnego sedana napędzanego wodorowymi ogniwami paliwowymi.
Grand Prix Monako to jedna z najstarszych i najbardziej prestiżowych wyścigów Formuły 1, zaliczany do mistrzostw świata. Książę Albert jako głowa państwa jest honorowym gospodarzem imprezy. Władca Monako zamierza uczynić swój kraj pionierem zrównoważonego transportu. Dlatego wybrał Toyotę Mirai, samochód który nie emituje żadnych spalin, zapewniając jednocześnie walory użytkowe porównywalne z autami konwencjonalnymi. Według księcia Alberta wodór to przełomowe rozwiązanie, które tworzy nowe możliwości dla transportu i ochrony środowiska.
Toyota Mirai to efekt 20 lat pracy nad nowym rozwiązaniem, które pozwoli pchnąć motoryzację na nowe tory, łagodząc problem kończących się zasobów ropy oraz narastającego skażenia środowiska. Znaczące zwiększenie produkcji samochodów napędzanych wodorem to element szeroko zakrojonego programu Toyota Environmental Challenge 2050, który zakłada m.in. redukcję o 90% dwutlenku węgla emitowanego podczas całego życia samochodu – od produkcji po jego utylizację.
Mieszkańcy Japonii, Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Niemiec i Danii mogli się już przekonać o walorach użytkowych Toyoty Mirai. Samochód trafił do salonów w tych krajach w ciągu 1,5 roku od debiutu, a w tym roku pojawi się w 4 kolejnych. Mirai jest napędzany silnikiem elektrycznym o mocy 154 KM i momencie obrotowym dostępnym w pełnym zakresie od chwili ruszenia, co zapewnia mu elastyczność. Auta nie ładuje się z gniazdka – zatankowanie dwóch zbiorników wodoru trwa tylko 3 minuty. W reakcji wodoru i tlenu zachodzącej w ogniwach paliwowych powstaje prąd oraz woda jako jedyny produkt uboczny. Samochód zatankowany do pełna ma zasięg od 550 do 750 km.
Źródło:
http://newsroom.toyota.eu