Już ponad miliard dolarów zainwestował w rozwój sztucznej inteligencji największy, japoński koncern samochodowy Toyota. W swoich badaniach nie ogranicza się do aktywnych systemów bezpieczeństwa i autonomicznych samochodów. Zdaniem inżynierów z Toyota City - w przyszłości ogromną rolę w naszym życiu będą odgrywać domowe roboty. Większą, niż samochody.
Pokolenie powojennego wyżu demograficznego znacznie powiększa - i tak ogromną już -grupę seniorów. To około 600 mln ludzi na świecie. Dlatego zapotrzebowanie na domowe roboty może pewnego dnia okazać się większe, niż na autonomiczne samochody.

Koncerny motoryzacyjne i specjaliści od nowych technologii ścigają się tymczasem na drodze do komercjalizacji systemów autonomicznego prowadzenia. Toyota przez pewien czas deklarowała, że interesują ją bardziej systemy wspomagające kierowców, które nie odbiorą człowiekowi pełnej kontroli nad pojazdem. W ubiegłym roku najwyraźniej zmieniła zdanie i przeznaczyła miliard dolarów na nową firmę badawczą - Toyota Research Institute (TRI), która prowadzi prace nad wprowadzeniem do seryjnych produktów, zaawansowanych technologii w dziedzinie autonomicznego prowadzenia i sztucznej inteligencji.

Późny start zdaje się nie martwić największego producenta samochodów na świecie, który przeznacza na badania i rozwój 10 miliardów dolarów rocznie. Japońska firma pracuje nad sztuczną inteligencją z myślą o dwóch celach: autonomicznych samochodach i domowych robotach, wspierających osoby starsze, chore i niepełnosprawne.

- Patrzymy na sprawę przyszłej mobilności nieco inaczej - wyjaśnia John Hanson, dyrektor ds. komunikacji Toyota Research Institute. - Zadaniem autonomicznych samochodów będzie umożliwianie poruszania się poza domem. Jednak problemy z mobilnością nie ograniczają się tylko do transportu. Roboty będą mogły pomóc wejść po schodach czy wziąć kąpiel. Oba rozwiązania zwiększą mobilność ludzi potrzebujących wsparcia – dodał.

Większość technologii potrzebnych do stworzenia samoprowadzących się pojazdów, zarówno urządzeń, jak i sztucznej inteligencji, może znaleźć zastosowanie także w robotach. - Domowe roboty mogą w przyszłości odgrywać w naszym życiu większą rolę, niż obecnie samochody - skomentował dr Gill Pratt, szef Toyota Research Institute.

Wprowadzenie na rynek robotów, które będą naszymi towarzyszami, to już nie kwestia odległej przyszłości. Za kilka miesięcy w Japonii rozpocznie się sprzedaż Kirobo Mini - maleńkiego robota, który dzięki sztucznej inteligencji potrafi prowadzić rozmowy, żartować i udzielać emocjonalnego wsparcia, nawiązując trwałą relację z właścicielem. Robot powstał w ramach programu Toyota Heart Project, którego celem jest uzyskanie jak najbardziej naturalnej, ludzkiej interakcji między człowiekiem a maszyną.