Technika
08-09-2015
Jeśli myśleliście, że ogniwa paliwowe mogą zasilać tylko samochody, spieszymy wyprowadzić was z błędu.
Brytyjska firma Intelligent Energy, zajmująca się początkowo własnością intelektualną, zbudowała prototyp iPhone’a 6, któremu wystarcza jedno ładowanie w tygodniu. Telefon używa jednocześnie standardowej baterii i wodorowych ogniw paliwowych. Napisał o tym po raz pierwszy The Telegraph.
Ogniwa paliwowe produkują energię w reakcji wodoru i tlenu, emitując tylko wodę. Inną podkreślaną często zaletą jest możliwość efektywnego wykorzystania energii odnawialnej do produkcji wodoru, m.in. biomasy, energii słonecznej czy wiatrowej. Popularyzacji tej myśli służą produkowane przez Toyotę filmy z serii „Napędzany czymkolwiek”, z których możemy się dowiedzieć, że Toyotę Mirai można napędzać (w pewnym sensie) wszystkim – np. krowim nawozem, czystą wodą lub lemoniadą.
Skoro Toyota, największy producent samochodów na świecie, opiera swoją długofalową strategię na ogniwach paliwowych, może to być dobra droga także dla producentów technologii użytkowej. Tego zdania jest firma Intelligent Energy. Ogniwa paliwowe wbudowane w telefon mogą być zasilane wodorem z zewnętrznego kanistra. Wytwarzana energia jest używana od razu lub magazynowana w baterii. Według The Telegraph, wiele wskazuje na to, że Intelligent Energy rozpoczęło bliską współpracę z Apple.
Na razie telefon na wodór to tylko prototyp. Intelligent Energy opracowało jednak także urządzenie produkujące energię z wodoru, które uzupełnia ofertę popularnych powerbanków. Produkt o nazwie UPP jest już dostępny w sklepach Apple w Wielkiej Brytanii. To podręczny zestaw ogniw paliwowych z wbudowanym zbiornikiem wodoru. Kosztuje od 149 funtów, a cena jednego napełnienia zbiornika wodorem wynosi 5,95 funtów.
Wprowadzana właśnie stopniowo na kolejne rynki Toyota Mirai to pierwszy seryjny samochód na świecie napędzany wodorowymi ogniwami paliwowymi. Jest to średniej wielkości sedan z silnikiem elektrycznym o mocy 154 KM, zasilanym wyłącznie energią produkowaną w ogniwach paliwowych i odzyskiwaną z hamowania, bez ładowania z gniazdka. Samochód odnosi spektakularne sukcesy sprzedażowe, biorąc pod uwagę jego pionierski charakter. W grudniu 2014 roku zadebiutował w Japonii i w ciągu miesiąca zebrał 1500 zamówień. W lipcu ruszyły zapisy na zakup Mirai w Kalifornii. Przez miesiąc Toyota zabrała 1100 zamówień, choć sprzedaż rozpocznie się dopiero w październiku. We wrześniu auto będzie dostępne w 3 krajach Europy – w Niemczech, Danii i Wielkiej Brytanii.
Toyota jest największym innowatorem w dziedzinie alternatywnych napędów. Dowodzą tego najnowsze badania Center of Automotive Management (CAM) na Uniwersytecie Nauk Stosowanych (FHDW) w Niemczech. Według obliczeń CAM Toyota opublikowała w 2014 roku najwięcej patentów związanych z nowymi technologiami w dziedzinie napędów ze wszystkich producentów samochodów. 5680 z nich dotyczyło technologii ogniw paliwowych, które Toyota udostępniła do powszechnego wykorzystania innym producentom. Taka decyzja japońskiego potentata ma przyspieszyć popularyzację samochodów na ogniwa paliwowe, aby w niedalekiej przyszłości stały się realną konkurencją dla aut spalinowych.